„Rolady i romanse” to sympatyczna komedia kryminalna, z dużą dozą humoru słownego i sytuacyjnego, kreatywnymi „przekleństwami” i wezwaniami sił wyższych m.in. „o borze szeleszczący jesiennymi liśćmi”, w sam raz na upalne wieczory, lub na poprawę humoru w nadchodzącej jesieni. Na poprawę humoru jak znalazł.
Idealny plan dnia według Pani Bukowej? "Teraz sobie trochę poleżę. A potem odpocznę. I idę spać". To sprawdzi się szczególnie jesienią, gdy pogoda za oknem nie napawa optymizmem. Więcej takich perełek znajdziecie w naszej galerii na ESKA Olsztyn. Inwazja robali na Wilanowie. Wtyki chodzą po dywanie i zasłonach "Jeżeli trzeci dzień z rzędu nic Wam się nie chce, to znaczy, że dziś jest środa". A jeżeli dopada Was nuda, najlepszym rozwiązaniem będzie taki plan: "Teraz sobie trochę poleżę. A potem odpocznę. I idę spać". A czy słyszeliście, że "historia Kopciuszka uczy nas, że nowe buty mogą zmienić nasze życie na lepsze"? A może zgadzacie się ze stwierdzeniem, iż "nie ma nic bardziej pracowitego w domu niż facet z poczuciem winy"? Zobacz też: Wszystkich Świętych 2020. Będą dodatkowe dni wolne od pracy? Autorką tych i innych życiowych mądrości jest niejaka Pani Bukowa. To kobieta, której próby ogarnięcia życia śledzi na Facebooku ponad pół miliona osób. Pokazuje, że mimo wszelkich trudności, do życia można podejść z dystansem, a "jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można". Więcej życiowych mądrości znajdziecie w galerii poniżej. Zapraszamy do uśmiechu!
Książki na poprawę humoru pozwolą przetrwać nawet najbardziej pochmurny zimowy dzień. Oto utwory, dzięki którym zajmiesz myśli czymś innym niż szalejącą wokół wichurą lub zacinającym deszczem. Publikacje te pozwolą Ci się nie tylko zrelaksować, ale i wywołają (niejeden) uśmiech na twojej twarzy.
Niepokój, obawa, lęk… Mogłabym tu wymienić jeszcze więcej synonimów strachu. Z pewnością dla większości z Was, tak samo jak dla mnie, to uczucia, które determinują nasze postępowanie w czasie pandemii. Strach nie jest zły, dzięki temu, że mamy poczucie zagrożenia, czujemy wewnętrzną potrzebę, żeby zadbać o siebie i innych. Brakuje nam jednak spotkań z przyjaciółmi, brakuje nam śmiechu, a odrobina lub nawet więcej niż odrobina śmiechu jest potrzeba do tego, żeby zachować równowagę. Właśnie dlatego dziś mam dla Was książki polskich autorów na poprawę humoru! Książki na poprawę humoru To powieści, które gwarantują niepohamowane wybuchy śmiechu. #zostańwdomu, #czytajksiążki, #aleniekonieczniesmutne. To co? Pochichoczemy troszeczkę? Kichający anioł i sepleniący czart Anioł kicha, bo jest uczulony na pierze, a że ma skrzydła, to wiadomo. Mały czart ma okrutną wadę zgryzu, sepleni, toteż czasem ciężko go zrozumieć. Cięty humor Marty Kisiel porwie nawet tych czytelników, którzy niezbyt kochają fantasy. Każda z powieści z jej cyklu Dożywocie, to mroczna historia pełna duchów, strachów i śmiechu. Książki z tej serii znajdziecie w tym miejscu. Magda Garstka z miasta Ustki Anetę Jadowską czytelnicy raczej kojarzą z jej powieściami fantasy. Seria Garstka z Ustki to kryminalny debiut tej autorki o Magdzie Garstce, która po studiach wraca do rodzinnej Ustki. A tam trup ściele się gęsto. No może nie tak gęsto, ale Garstka lubi zagadki i postanawia sama sprawę rozwiązać. Jak to u Jadowskiej – możemy liczyć na galerię ciekawych postaci i zakazującą fabułę okraszoną specyficznym poczuciem humoru. W serii do tej pory ukazały się dwie powieści: Trup na plaży i Martwy sezon. Obie możecie znaleźć w tym miejscu. Gdy pani w słusznym wieku bierze sprawy w swoje ręce… … to wtedy bywa i zabawnie i niebezpiecznie. Pierwsza książka o emerytce-domorosłym detektywie, Zofii Wilkońskiej, to jednocześnie debiut Jacka Galińskiego. Bohaterka co raz pakuje się w nowe kłopoty, a to zaprzyjaźnia się z nieodpowiednimi ludźmi, a to trafia do więzienia. Książki o jej perypetiach to bestsellery, bo Galiński urzeka czytelników humorem. Jak dotąd Zofia Wilkońska jest bohaterka trzech komedii kryminalnych: Kółko się pani urwało, Komórki się pani pomyliły i Kratki się pani odbiły. Możecie je znaleźć tutaj. Mroczny świat gwiazdek i gwiazdeczek Oczywiście, że chodzi o książki Księcia Komedii Kryminalnych, Alka Rogozińskiego. Jeżeli macie ochotę na intrygę kryminalną okraszoną potężną dawką czarnego humoru. Wszystkie książki Alka Rogozińskiego możecie znaleźć w tym miejscu, a ja zamieszczam Wam najnowsze 🙂 Jeżeli interesuje was temat komedii kryminalnych, to poza tymi, o których napisałam, warto wspomnieć też o serii Kryminał pod psem Marty Matyszczak, czy książkach Olgii Rudnickiej (najnowsza, Oddaj albo giń, miała premierę 10 marca). Czy czytaliście ostatnio jakąś zabawną książkę? Zosia do Dobre teksty! Dodaj do swojej kolekcji Edytuj Lubię to Ustaw jako okładkę kolekcji Komentuj. 287 126 1. Na poprawę humoru. Obserwuj kolekcję Odpowiedzi Strafcia odpowiedział(a) o 00:01 Kowalski gej wącha klej na gumowych taczkach, pije pali konia ali w dupie ma robaczka xdKonia można zmienić na kucyka lub wałacha xd wałach- wykastrowany koń xd ~Ignis~ odpowiedział(a) o 00:00 Na górze bekon, na dole bekon, nie umiem rymować, bekon ~~Ewka~~ odpowiedział(a) o 00:01 słoneczko świeci z dalaptak gdzieś w górze za...lażaba dupę w wodzie moczyk...a ale ten dzień uroczy ! weg20002 odpowiedział(a) o 00:08 Słonko świeci, ptaszek śpiewa,A mnie tutaj krew biedny Mikołajek,Nie ma nawet paczki mu się roz*ebały,Choć harował przez rok ma podarte,Futro także g*wno warte, Dawno zgubił już prezenty, Szwenda się jak pie* już bardzo blisko święta, On po dworcu się pałętaNa*ebany i beztroski,Bo to nasz Mikołaj -Z na poprawę humoru polecam nonsensopedię :D na gorze kotlet na dole schab a ja cie lubie jak flip i flap blocked odpowiedział(a) o 18:50 Wiem,że to nie wierszyk ale......Daj to był chiński sprzedawca jajSiedział na plaży i jaja smażyłXD blocked odpowiedział(a) o 00:06 Uważasz, że ktoś się myli? lub Memy na poprawę humoru przed egzaminem ósmoklasisty! Głosowanie. psiafanka 2 lata temu. 348. Nagraj na 4296 Obserwuj autora Dodaj do ulubionych . 0. Udostępnij. 45.

Ludzi online: 3235, w tym 88 zalogowanych użytkowników i 3147 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.

Lekka książka na poprawę humoru. Tytuł, który pojawia się niemal w każdym zestawieniu odprężających książek z humorem – „Dziennik Bridget Jones” Helen Fielding. Pozycja, która ma w sobie wiele uroku i odrobinę naiwności, podobnie jak jej bohaterka. Właśnie z tego powodu podbija serca kolejnych młodych kobiet, które
Coś nie tak? Muchy w nosie? Za dużo obowiązków? Zły dzień? Nieważne! Wszystko da się rozwiązać. Spieszę z listą inspiracji na błyskawiczną poprawę humoru. Jak poprawić sobie nastrój? Załatwimy to. A co z nim zrobisz potem? Sky is the limit! Metoda krótka No więc generalnie by odpowiedzieć na pytanie “poprawić sobie humor” to wystarczy mieć taką wannę jak ten pan w zdjęciu u góry i sobie po uroczystej kąpieli wypić szybkie espresso i wszystko w normie, nie? Ale jeśli jakimś trafem AKURAT nie mamy pod ręką tak wyglądającej łazienki to pozwól, że zaproponuję kilka bardziej rzeczywistych rozwiązań :D Współpraca Tekst jest efektem długofalowej współpracy z De’Longhi, co do której uzgodniliśmy, że w ramach promowania marki będziemy starać się w wartościowy sposób poruszać dodające otuchy tematy. Relacje z innymi, spokój ducha, nadzieję. Więcej naszej wspólnej produkcji znajdziesz na YouTubie, ale tutaj też czasem coś podziałamy! Jak naprawić “zły dzień”? – tło psychologiczne Okej, a więc. Pisząc ten tekst założyłem, że szybka poprawa humoru może zostać spowodowana przez szereg czynników. Kontakt z bliską osobą (umocnienie relacji społecznych), “zdrowy” hedonizm, czyli zrobienie czegoś sympatycznego dla samego siebie by pobudzić ośrodek przyjemności i np. poczuć dumę z własnych osiągnięć lub skupienie się na przyszłości leżącej w naszej sferze kontroli. Starałem się też dobrać takie pomysły, które nie zaowocują późniejszym spadkiem nastroju np. poprzez poczucie winy i/lub czynniki fizyczne (czyli, po ludzku, wiadomo, że zamówienie pizzy super poprawia humor, ale nie wszyscy są potem zachwyceni z takiego obiadu gdy dochodzi wieczór). To tak w ramach wstępu. A teraz pora na listę! Zły dzień? Pora poprawić humor – 17 sposobów na dobry nastrój! 1. Zdrzemnij się. Jeśli tylko masz taką możliwość, a praca i/lub czas nie stoją na przeszkodzie to koniecznie pozwól sobie na kilkanaście, do trzydziestu minut “przymknięcia oczu”. Jeśli nie potraficie od razu zasnąć to się nie przejmujcie – ja sam często “leżę” z zamkniętymi oczami do dwudziestu paru minut, a potem nie wiadomo kiedy “migam” w sen na te ostatnie trzy do siedmiu minut. Efekt jest wspaniały. Wstaję “zresetowany” i szybko wypijam szklankę wody, a potem robię sobie kawkę. A właśnie – z kawowymi drzemkami też warto poeksperymentować. Grunt, to osiągnięcie spokoju! 2. Znajdź mema specjalnie dla przyjaciela. Co tu kryć. Rozchichotanie swojego ziomka wyjątkowo celnie dojechanym memem to jedna z największych przyjemności życia :D Swoją drogą – o takim mechanizmie podtrzymania relacji opowiadałem w jednym z ostatnich filmów: 3. Obejrzyj The Last Dance. Słuchaj, nie wiem czy kochasz koszykówkę, ale ten serial dokumentalny to jest opowieść absolutnie nie z tej ziemi. Sam orientuję się w historii tego sportu dosłownie trzy-po-trzy, ale nie przeszkadza mi to doceniać ludzkich, pięknych, ciężkich wspomnień i tego, jaka siła energii, determinacji i motywacji bije dosłownie z każdej wypowiedzi. Aż żałuję, że nie dorastałem w tamtych czasach! The Last Dance to dokument o ostatnim “złotym” sezonie Chicago Bulls, gdy w powietrzu pomiędzy dwoma koszami najsłynniejszych amerykańskich boisk nadal migali Jordan, Pippen i Rodman. Koniecznie. Żaden “zły dzień” im się nie oprze. 4. Zaplanuj coś! To może być wyjazd na Mazury, to może być rysowany wieczorami komiks, to może być plan na to, jak konkretnie chcesz za dziesięć lat od dzisiaj umieć robić salto w tył. Ciężko powiedzieć. Ale zaplanuj coś, a potem spróbuj to zrealizować. To największa przyjemność na świecie, gdy ze słów na kartce papieru nagle rosną faktyczne wydarzenia i efekty, nowe relacje, nowe umiejętności, lepszy wygląd, spokojniejsze życie, grubszy portfel, więcej wspomnień. Kocham. Pamiętaj. Pewnego dnia się uda. 5. Pójdź na spacer tam, gdzie przyroda. Wielu “wielkich” tego świata zgadzało się co do to wartości natury w życiu człowieka. Niektórzy, jak Thoreau, wybrali ją wręcz ponad cywilizację. Inni, jak Churchill, po prostu lubili sporo jej zawdzięczać. A można też spojrzeć na drzewa na horyzoncie zgodnie z japońską tradycją shinrin yoku, czyli “leśnych kąpieli”. Tak jak ciało należy myć naturalną kąpielą, tak samo duszę należy myć kąpielą polegającą na spędzeniu czasu w otoczeniu przyrody. Odkąd mieszkam na granicy lasu rozumiem to o wiele lepiej. 6. Posprzątaj w mieszkaniu. To nie musi być od razu szorowanie paneli wapnem, ale nawet samo pobawienie się książkami na półkach czy przejrzenie ubrań potrafi skutecznie wybić z marazmu :) (To też nieźle wyrabia codzienną siłę walki z przeciwnościami losu.) 7. Pooglądaj Adventure Time. Serio :D 8. Wróć do hobby z młodości. Jak już absolutnie nie mam weny na lepszy humor i zły dzień daje się we znaki to zawsze przeglądam nowe katalogi figurek Warhammera (lubiłem je oglądać na dobre kilkanaście lat zanim zaczęło mnie być stać nawet na jedną figurkę) lub wracam do gier komputerowych z młodości. Kumpel, pomimo czterech dych na karku, czasem wychodzi na deskę. Koleżanka układa puzzle. Przemyśl, co Tobie poprawi humor! 9. Spraw sobie prezent. Agent Dale Cooper to generalnie trochę mój fikcyjny idol, ale za dwa cytat to kocham go już naprawdę całym sercem. Po pierwsze, jak można nie utożsamiać się z osobą, która klnie wyłącznie przy chwaleniu kawy? A po drugie, parafrazując jego słowa, pamiętajcie by sprawić sobie mały prezent raz dziennie, codziennie. Coś małego. Nie musi być “kupny”. Popatrzcie na świat. Sprawcie sobie nową koszulę. Wypijcie pyszną kawę. To dobrze robi na serce. (A w wersji supreme z kruszonką koniecznie rozpatrzcie dopełnienie sobie życia takim ekspresem, jaki mam ja. Jest od De’Longhi. Jest wspaniały.) 10. Przeczytaj książkę z dzieciństwa. U mnie są “Przygody Meliklesa Greka” lub “Bajka o Żelaznym Wilku”. A u Ciebie? 11. Pograj w Animal Crossing. Ach. Arcydzieło. Dołączyłem do serii dopiero przy New Leaf, ale teraz w Horizonach też dorabiam się już całkiem urokliwej wysepki :D W tej grze nie sposób się nudzić! I nie ma w niej czegoś takiego jak “zły dzień”. (Bo widzisz – jak pada, to pojawiają się fajne ryby :>) 12. Ugotuj coś zdrowego. Gotowanie to przyjemna, fizyczna czynność angażująca relacje (jeśli gotujemy z kimś), dużo zmysłów, potrafi niesamowicie wkręcić no i wiecie, najważniejsze: można zjeść efekty! A jak do tego ugotujecie coś zdrowego no to w ogóle bajka :) 13. Popatrzcie na świat. Gdy sytuacja już zupełnie nie sprzyja produktywności lub nawet jakiejkolwiek namiastce uśmiechu to koniecznie podejdźcie do okna i po prostu popatrzcie na świat. Najlepiej z kawką. 14. Napisz wiersz. Może być haiku: Ma mieć pięć sylaba potem siedem i coś z natury. 15. Posiedź tak długo, aż “posiedzisz”. To dziwnie brzmiąca rada, ale… najgorsze co można sobie zrobić to wieczne, nielimitowane, niekończące się, absolutnie przytłaczające lawiny wymagań. A siądź se czasem. Daj sobie spokój. Odetchnij. I posiedź tak tyle, ile Ci potrzeba. Poczuj, że Ci wolno. Że masz prawo. Bo wiesz co? Masz to prawo. I wolno Ci. A nawet zachęcam. “Pomiej” ten zły dzień, aż Ci nie minie. A potem niech minie! 16. Posłuchaj w spokoju naprawdę dobrego kawałka. Ode mnie ta heksalogia: 17. Wypij dobrą kawkę. Ja od siebie polecam taką od De’Longhi, bo uprzyjemniam sobie życie i twórczość ich ekspresem (do zobaczenia w nowych filmach na YouTubie – także w tych dwóch co są powyżej!) i ich kawą i wiecie co? Jest dobrze. Od dawna biorę świeżo zaparzoną kawę i sobie z nią idę do okna lub na balkon, by odetchnąć, popatrzeć na świat. Ale odkąd mam w domu ten ekspres to proces parzenia też zaczął znowu przyciągać moją uwagę. Jest coś medytacyjnego w patrzeniu jak się spokojnie nalewa idealna szklanka czarnej :) Ja generalnie mam taki charakter, że jak dużo się sypie to długa, spokojna kawka pozwala mi się uspokoić, zebrać myśli i spokojnie, swobodnie, z długopisem i kartką papieru pomyśleć o kolejnym kroku. Zły dzień zawsze ma 24 godziny – i ani minuty więcej. Wam też takiej chwili oddechu życzę! I doskonałej kolejnej doby! :) A jakie są Wasze złote sposoby na natychmiastową poprawę humoru? Dajcie znać w komentarzach! Ciao , Zdjęcie: Ishan @seefromthesky ze zbiorów Unsplash. PS: Tekst powstał we współpracy z marką De’Longhi.
. 41 275 561 653 229 650 97 615

teksty na poprawę humoru