Skarga na opis i oszacowanie.. czyli ostatnia linia obrony przed licytacją własności. Posiadając nieruchomość i mając niespłacone zobowiązania, może dojść do sytuacji, że komornik na pokrycie naszych zobowiązań zainteresuje się zlicytowaniem naszej własności dla zaspokojenia potrze wierzyciela. Co wtedy? W momencie kiedy dochodzi do takiej sytuacji nastąpi opis i oszacowanie posiadanego przez nas majątku. Nie znaczy to jednak, że już straciliśmy swoja nieruchomość. Oszacowania nieruchomości dokonuje powołany przez komornika biegły. Celem opisu i oszacowania nieruchomości jest stworzenie podstawy do ustalenia ceny wywołania, a pośrednio ceny sprzedaży nieruchomości. Oszacowanie powinno być rzetelne i odpowiadać rzeczywistej wartości nieruchomości. W przypadku, kiedy opis i oszacowanie nieruchomości nie odpowiada rzeczywistej wartości nieruchomości na dzień licytacji, można żądać sporządzenia dodatkowego opisu i oszacowania przykładowo: w stanie nieruchomości zaszły zmiany związane ze zwiększeniem stopnia zaawansowania prac budowlanych budynku mieszkalnego. Biegły, dokonując czynności oszacowania, podaje osobno wartość nieruchomości, budowli i innych urządzeń, przynależności i pożytków oraz osobno wartość całości, jak również wartość części nieruchomości, została wydzielona celem wystawienia oddzielnie na licytację. Wartości powyższe należy podać tak z uwzględnieniem, jak i bez uwzględnienia praw, które pozostają w mocy bez zaliczenia na cenę nabycia, oraz wartości praw nie określonych sumą pieniężną obciążających nieruchomość, w szczególności świadczeń z tytułu takich praw. Biegły przystępując do sporządzania operatu szacunkowego dokonuje wyboru metody szacowania wartości nieruchomości zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 21 września 2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego. Wycenę poprzedza analiza rynku nieruchomości w zakresie uzyskiwanych cen, stawek czynszów oraz warunków zawarcia transakcji. Zgodnie z powołanym rozporządzeniem do określenia wartości stosuje się podejście porównawcze albo podejście dochodowe. Biegły dokonując wyboru metody szacowania jest zawsze zobowiązany uzasadnić w opinii swój wybór metody. Środkami zaskarżenia opisu i oszacowania są skarga na czynności komornika oraz zażalenie na postanowienie sądu wydane w wyniku rozpoznania skargi. Skargę na czynność komornika wnosi się w terminie 14 dni od daty ukończenia opisu i oszacowania, jeśli obu czynności komornik dokonywał jednocześnie, a uczestnicy byli o nich prawidłowo zawiadomieni. Dla uczestników nieobecnych przy opisie i oszacowaniu, ale prawidłowo zawiadomionych o jego terminie zgodnie z art. 945 § 1 KPC termin do wniesienia skargi na czynności komornika biegnie od chwili podpisania przez komornika protokołu opisu i oszacowania. Jeżeli zaś jakiś znany uczestnik postępowania nie został zawiadomiony o terminie opisu i oszacowania, to na podstawie art. 763 KPC komornik powinien zawiadomić o ukończeniu tej czynności i wówczas termin do wniesienia skargi liczy się od dnia powiadomienia ich o ukończeniu czynności. Obowiązujące od 3 maja 2012 r. przepisy wprowadzają zasadę, że jeżeli opis i oszacowanie nie zostały ukończone w terminie podanym w zawiadomieniu, wówczas komornik o ukończeniu opisu i oszacowania musi indywidualnie zawiadomić znanych mu uczestników. Legitymowaną osobą do wniesienia skargi jest osoba mająca interes prawny w zaskarżaniu czynności. Legitymacji nie mają współwłaściciele nieruchomości w razie skierowania egzekucji do jej ułamkowej części. Po wniesieniu ww skargi należy niezwłocznie podjąć negocjacje z wierzycielem w celu polubownego załatwienia sprawy i dogadaniu się aby spłacać zobowiązanie. Skarga na opis i oszacowanie podlega opłacie w wysokości 100 zł. Masz dodatkowe pytania w temacie: Skarga na opis i oszacowanie? Zostaw komentarz, dzięki czemu uzyskasz pomoc jednego z ekspertów, możesz również nawiązać kontakt z Forumowiczami i wymienić poglądy i opinie tutaj: Forum sądowySkarga na czynności komornika,Skarga na opis i oszacowanieSkarga na opis i oszacowanie.. czyli ostatnia linia obrony przed licytacją własności. Posiadając nieruchomość i mając niespłacone zobowiązania, może dojść do sytuacji, że komornik na pokrycie naszych zobowiązań zainteresuje się zlicytowaniem naszej własności dla zaspokojenia potrze wierzyciela. Co wtedy? W momencie kiedy dochodzi do takiej sytuacji nastąpi opis i oszacowanie posiadanego...Modesto prawo@
Czy wiesz, że … po wypłacie odszkodowanie nie jest już możliwe odwołanie od ustalonej wartości? Ostatnie momenty na podjęcie działań w obronie własnego interesu, to informacja o wartości wyceny i decyzja ustalająca odszkodowanie. Na odwołanie masz tylko 14 dni. W ubiegłym roku przeprowadziłem podział moich gruntów rolnych, w wyniku którego powstały trzy mniejsze działki. Dwie z nich zapisałem w darowiźnie córce, a jedną przeznaczyłem pod własny dom. Gmina przeprowadziła postępowanie, w rezultacie stwierdzono, że wartość tych działek wzrosła i narzucono mi opłatę adiacencką w wynosi 12 tys. zł. Co mogę zrobić, aby znacząco zmniejszyć tę kwotę? Przecież realnie areał mi się zmniejszył, bo darowizna jest nieodpłatna. Czy da się tę opłatę adiacencką podważyć? Opłata adiacencka od wzrostu wartości nieruchomości po podziale Obawiam się, że w opisanej sytuacji, przy tych danych, które posiadam, nie ma możliwości kwestionowania ustalonej opłaty adiacenckiej. Zgodnie z art. 98a ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami, jeżeli w wyniku podziału nieruchomości dokonanego na wniosek właściciela lub użytkownika wieczystego, który wniósł opłaty roczne za cały okres użytkowania tego prawa, wzrośnie jej wartość, wójt, burmistrz albo prezydent miasta może ustalić, w drodze decyzji, opłatę adiacencką z tego tytułu. Wysokość stawki procentowej opłaty adiacenckiej ustala rada gminy, w drodze uchwały, w wysokości nie większej niż 30% różnicy wartości nieruchomości. Wszczęcie postępowania w sprawie ustalenia opłaty adiacenckiej może nastąpić w terminie do 3 lat od dnia, w którym decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości stała się ostateczna albo orzeczenie o podziale stało się prawomocne. W Pana przypadku pewne jest, że ustalenie opłaty adiacenckiej nastąpiło w terminie. Suma wartości działek po podziale jako podstawa naliczenia opłaty adiacenckiej Opłata adiacencka dotyczy całości dzielonej nieruchomości. Nie jest ustalana dla jej poszczególnych, wydzielonych części. To zresztą wprost wynika z ustępu 1a art. 98a: „Wartość nieruchomości przed podziałem i po podziale określa się według cen na dzień, w którym decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości stała się ostateczna albo orzeczenie o podziale stało się prawomocne. Stan nieruchomości przed podziałem przyjmuje się na dzień wydania decyzji zatwierdzającej podział nieruchomości, a stan nieruchomości po podziale przyjmuje się na dzień, w którym decyzja zatwierdzająca podział nieruchomości stała się ostateczna albo orzeczenie o podziale stało się prawomocne, przy czym nie uwzględnia się części składowych nieruchomości. Wartość nieruchomości przyjmuje się jako sumę wartości działek możliwych do samodzielnego zagospodarowania wchodzących w skład nieruchomości podlegającej podziałowi”. Jak zrozumiałam, Pana główny zarzut jest właśnie taki, że nie powinien Pan płacić wysokiej opłaty adiacenckiej, skoro po podziale pozostała Panu tylko jedna działka, czyli wartość mniejsza. Ten argument w żadnej mierze nie przekona ani Samorządowego Kolegium Odwoławczego ani ewentualnie później sądu administracyjnego. Pozwolę sobie przytoczyć w tym miejscu kilka argumentów, jakie przedstawił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 6 lipca 2016 r. (sygn. akt II SA/Gd 675/15). W tej sprawie także właścicielka gruntu rolnego została obciążona opłatą, chociaż nie była już właścicielką wydzielonych działek pod zabudowę. Sąd wyjaśnił, że adresatem decyzji o ustaleniu opłaty adiacenckiej jest właściciel nieruchomości, który wystąpił o jej podział. To on odnosi realną korzyść ze wzrostu jej wartości. Uzyskuje bowiem nieruchomość wartą więcej niż przed podziałem. Jeżeli ją sprzeda, to za cenę, w której zawarto ten wzrost. Niezależnie zatem od tego, czy w dacie wydania decyzji o opłacie adiacenckiej jest jeszcze właścicielem nieruchomości objętej podziałem, czy nim już nie jest, to na nim spoczywa obowiązek jej uiszczenia. Sąd wskazał, że: „Z treści odwołania, jak i skargi wynika, że według strony podział nieruchomości na mniejsze działki nie spowodował wzrostu ich wartości. Stanowisko to jest błędne, bowiem z treści operatu wyraźnie wynika, że taki wzrost wartości nastąpił z kwoty 21 zł/m2 na kwotę 29 zł/m2, a fakt, że cechą różnicującą nieruchomości po podziale była powierzchnia działki, która ze średniej przed podziałem zmieniła się na dobrą, patrząc pod katem przeznaczenia na budownictwo jednorodzinne. Wzrost ten był nieznaczny, jednak nie budzi wątpliwości, że nastąpił i z tego tytułu skarżąca zobowiązana jest do uiszczenia opłaty adiacenckiej. Faktem notoryjnie znanym jest również to, że działki mniejsze na rynku nieruchomości są zazwyczaj łatwiej zbywalne i droższe niż działki o dużej powierzchni.” Zobacz również: Pozwolenie na wyrównanie działki rolnej Odwołanie od decyzji o wysokości opłaty adiacenckiej Co bardzo ważne, dla ustalenia opłaty adiacenckiej nie ma znaczenia, co z wydzielonymi działkami zrobił właściciel, czyli, czy de facto realnie korzyść wynikającą ze wzrostu wartości nieruchomości uzyskał. Fakt, że dwie działki darował Pan córce, a nie sprzedał, osiągając zysk, nie ma tu żadnego znaczenia. Gdyby jednak chciał Pan walczyć z wysokością opłaty, to musiałby Pan w odwołaniu zakwestionować sam operat szacunkowy, na podstawie którego ustalono opłatę. Tutaj nie mam zbyt wielu danych, ale podstawą takiego zakwestionowania musiałoby być wykazanie, że sporządzający operat nie miał uprawnień, że wyceny dokonał niezgodnie z obowiązującymi go przepisami i wreszcie wykazanie, że ustalone ceny nieruchomości są zbyt wysokie, jak na miejsce, w którym się znajdują. Trzeba by tutaj wskazać ceny rynkowe innych okolicznych nieruchomości w podobnej sytuacji. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼Rzeczoznawca majątkowy może sporządzać opinie określające wartość nieruchomości, niestanowiące przy tym operatu szacunkowego, o ile mieszczą się one w katalogu określonym w art. 174Jak już zdarzy, że gmina nałoży na nas opłatę adiacencką warto wiedzieć, że od decyzji mamy prawo się odwołać. W jakim czasie i do kogo? Zapraszam do lektury. Co to jest opłata adiacencka? Wiele osób o fakcie, że istnieje coś takiego jak opłata adiacencka dowiaduje się dopiero w momencie, gdy dostanie od gminy decyzję, że ma ją zapłacić. Dlatego zachęcam do zapoznania się z artykułem Co to jest opłata adiacencka?, gdzie wyjaśniłem co to jest, kto ją ustala i w jakich przypadkach. Więc teraz tylko w dużym skrócie. Opłata adiacencka może zostać naliczona jeśli wartość nieruchomości, której jesteśmy właścicielem wzrośnie wskutek jednego z tych zdarzeń: Podziału nieruchomości, Scalenia i podziału nieruchomości, Budowy urządzeń infrastruktury technicznej z udziałem środków Skarbu Państwa, środków unijnych, jednostek samorządu terytorialnego bądź źródeł zagranicznych. Czyli przykładowo, jeśli mamy działkę i dokonamy jej podziału to gmina może nam naliczyć opłatę adiacencką. Podobnie, jeśli gmina wybuduje nową drogę albo doprowadzi energię elektryczną lub gaz do działki to również może naliczyć tę opłatę. Jest jednak jedno ALE. Może to zrobić tylko jeśli wartość naszej działki w ten sposób wzrośnie. Dotyczy to każdego z trzech wyżej wymienionych przypadków. Kto określa czy wartości działki wzrosła? Robi to rzeczoznawca majątkowy w formie operatu szacunkowego. Opłata adiacencka – do kogo się odwołać i ile mamy czasu Od decyzji gminy nakładającej na nas jako właścicieli nieruchomości opłatę adiacencką można się odwołać. Ile mamy czasu? Na odwołanie od decyzji jest 14 dni od daty otrzymania (odbioru) decyzji. Czyli jeśli decyzję doręczono nam przykładowo 1 kwietnia to 14 kwietnia jest ostatni dzień na złożenie odwołania. W przeciwnym razie będzie ono nieskuteczne. Nie ma jednak znaczenia, kiedy odwołanie faktycznie wpłynie do organu. Jeśli nadaliśmy je na poczcie ostatniego dnia to będzie OK. Co ważne, jeżeli ostatni dzień terminu przypada w sobotę, niedzielę lub dzień ustawowo wolny od pracy, to za ostatni dzień terminu uważa się najbliższy dzień powszedni. Odwołanie składa się do organu drugiej instancji, czyli w tym przypadku do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO). Robimy to jednak za pośrednictwem organu, który wydał decyzję. Czyli wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Jakie skutki powoduje wniesienie odwołania? Odwołanie sprawia, że decyzja nie jest ostateczna i w konsekwencji nie podlega wykonaniu. Czyli nie musimy płacić opłaty adiacenckiej do momentu wydania rozstrzygnięcia przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Co jeśli rozstrzygnięcie Samorządowego Kolegium Odwoławczego również nie będzie po naszej myśli? Wtedy mamy jeszcze jedną opcję – skargę do Sądu Administracyjnego. Należy ją wnieść w ciągu 30 dni od dnia, kiedy decyzja organu II instancji (czyli SKO) zostanie nam doręczona. Wówczas sąd zajmie się naszą sprawą i będzie badał całość postępowania prowadzonego przez organ administracji publicznej (a nie tylko te elementy, które zaskarżyliśmy). Warto mieć na uwadze, że w przypadku gdy sąd przyzna nam rację i uwzględni naszą skargę to jego wyrok będzie „kasował” wydaną decyzję o opłacie adiacenckiej. Ale sprawa opłaty adiacenckiej i jej wysokości wróci i ponownie będzie rozstrzygana przez organ publiczny. Opłata adiacencka – podstawa odwołania Znamy już terminy i organy, do których możemy się odwołać. Co jednak można podważyć w decyzji o ustaleniu opłaty adiacenckiej? Powodem ustalenia opłaty adiacenckiej jest wzrost wartości nieruchomości z tytułu jej podziału, podziału i scalenia lub budowy urządzeń infrastruktury technicznej. Ustala się go na podstawie operatu szacunkowego, którego wykonanie gmina zleca rzeczoznawcy majątkowemu. Czyli osobie posiadającej specjalne, państwowe uprawnienia do wyceny nieruchomości. W dużym skrócie operat szacunkowy to specjalistyczne opracowanie, które podlega precyzyjnym regulacjom prawnym. I to on jest wyłącznym dowodem, na podstawie którego może zostać określony wzrost wartości nieruchomości. My – jako osoba, której nałożono opłatę administracyjną – mamy prawo zapoznać się z treścią operatu oraz sporządzić z jego treści notatki i odpisy. I to właśnie sprawdzenie poprawności i zakwestionowanie wyceny może pomóc nam uniknąć nałożonych przez gminę opłat. Warto również pamiętać, że operat szacunkowy może być wykorzystywany jedynie do celu, dla którego został sporządzony. I to przez okres nie dłuższy niż 12 miesięcy od daty jego sporządzenia. Po przekroczeniu tego terminu konieczne jest potwierdzenie jego aktualności przez rzeczoznawcę majątkowego lub przygotowanie nowego operatu. W przypadku gdy tak się nie stanie skutkiem będzie umorzenie całego postępowania ze względu na upływ 3-letniego terminu, w jakim można wydać decyzję ustalającą opłatę adiacencką. Dwunastomiesięczny termin jest również wiążący dla organu odwoławczego. Jak to wygląda w praktyce? Warto wiedzieć, że powołanie drugiego rzeczoznawcy majątkowego, żeby zrobił drugi operat nic nie da. Nie może on być podstawą do podważenia operatu, który zamówiła gmina. Reguluje to art. 157 par. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami, który mówi: „Oceny prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego dokonuje organizacja zawodowa rzeczoznawców majątkowych w terminie nie dłuższym niż 2 miesiące od dnia zawarcia umowy o dokonanie tej oceny”. Opłata adiacencka – raty Jeśli jednak nie uda nam się odwołać od opłaty adiacenckiej pozostaje nam ją zapłacić. Mamy na to 14 dni od wydania ostatecznej decyzji. Warto wiedzieć, że ustawa o gospodarce nieruchomościami przewiduje płatność w ratach i reguluje zasady tej płatności. Jeśli więc uznamy, że nie jesteśmy stanie zapłacić całości naraz możemy wnioskować o płatność w ratach. Przy czym maksymalny okres rat wynosi 10 lat. Z kolei same raty podlegają oprocentowaniu przy zastosowaniu stopy procentowej równej stopie redyskonta weksli stosowanej przez Narodowy Bank Polski (aktualną wysokość stóp można sprawdzić na stronie NBP). A należność gminy z tego tytułu podlega zabezpieczeniu, w tym przez ustanowienie hipoteki. Decyzja o ustaleniu opłaty adiacenckiej stanowi podstawę wpisu do księgi wieczystej. To by było chyba na tyle jeśli chodzi o opłatę adiacencką. Przy okazji zachęcam do zapoznania się z serią moich artykułów o księgach wieczystych. Zasady ksiąg wieczystych Jak czytać księgę wieczystą? – Dział I Jak czytać księgę wieczystą? – Dział II Jak czytać księgę wieczystą? – Dział III Jak czytać księgę wieczystą? – Dział IV Jak wykreślić hipotekę z księgi wieczystej? Podobał Ci się ten artykuł? Uważasz, że jest wartościowy i komuś jeszcze może się przydać? Udostępnij go proszę . 563 642 327 748 19 589 134 6