Plecak Kanken Fjallraven - 424 Blackberry. 429,00 zł. Plecak Kanken Laptop 15" Fjallraven - 424 Blackberry. 599,00 zł. Plecak Kanken Laptop 17" Fjallraven - 424 Blackberry. 619,00 zł. Fjallraven Campfire Bandana. 155,00 zł. Plecak Kanken Re-Wool Fjallraven - kolor - 020 - Grey. Zakup plecaka szkolnego jest banalny, dopóki nie chodzi o plecak dla naszego dziecka. Wtedy okazuje się, że jednak trochę się przy tym trzeba nachodzić i naczytać o tym, co będzie najlepsze, a na koniec uwzględnić też podczas zakupy marzenia dziecka związane z kolorem czy wzorem. Możemy kupić zwykłe miękkie plecaki, super ergonomiczne tornistry czy plecako-walizki na kółkach. Każda z tych rzeczy ma swoje wady i zalety, i każda może być dobrym rozwiązaniem w odpowiednich warunkach. Chyba największy problem z plecakiem mają rodzice pierwszoklasistów, bo niestety brak nam doświadczenia, nie znamy jeszcze dobrze szkoły, do której pójdzie dziecko, więc nasze wyobrażenia o tym, jak będzie wyglądało noszenie plecaka, mogą się minąć z rzeczywistością. Na szczęście nie musimy wybierać tak zupełnie w ciemno, bo od wielu lat Główny Inspektorat Sanitarny publikuje zalecenia dotyczące tego, jak powinien być zbudowany plecak do szkoły i ile powinien powinien ważyć szkolny plecak?Najważniejszą informacją dla rodziców jest to, że waga całego plecaka (więc już z książkami, śniadaniówką czy strojem na WF) nie może przekraczać 10-15% wagi dziecka. Przy młodszych dzieciach powinniśmy się trzymać 10%. Plecaki cięższe są po prostu za dużym obciążeniem, a pamiętajmy, że mamy do czynienia z człowiekiem, który nie jest jeszcze do końca ukształtowany.„Ciężki tornister może powodować nasilenie bólu pleców, zmniejszenie pojemności płuc, sprzyjać kształtowaniu nieprawidłowej statyki ciała i w efekcie prowadzić do skrzywienia kręgosłupa.”*A przecież to jest ostatnia rzecz, którą chcemy zrobić naszemu dziecku, prawda?Statystyczny siedmioletni chłopiec waży 24 kg, w związku z tym cały plecak powinien ważyć maksymalnie kg. Statystyczna jedenastoletnia dziewczynka waży 37 kg, więc nie powinna dźwigać więcej niż kg. A są jeszcze dzieci znacznie mniejsze od tych „statystycznych”, które nie powinny nosić tyle, co cięższy rzeczywistości wygląda to bardzo różnie, bo są szkoły, do których nie przynosi się prawie nic, są takie, do których nosi się wszystko. Zwłaszcza starsze klasy (czyli od 4. w górę) są zdecydowanie mocniej obciążone, bo mają więcej przedmiotów, więcej książek i różnych nauczycieli, z których każdy jest skupiony na swoim przedmiocie i nie zawsze chce spojrzeć na plecak dziecka z szerszej z wytycznymi GIS* plecak szkolny powinien mieć usztywnioną ściankę przylegającą do pleców. Co to znaczy usztywniona ścianka? W rozmowie z PAP ortopeda dr Daniel Kopko zaznaczył, że nie musi być to stelaż, ale tylna ściana powinna być wzmocniona pianką lub jest też to, żeby plecak miał kilka przegródek. Nie chodzi tylko o zachowanie porządku, ale o to, że w takim plecaku ciężar będzie rozłożony bardziej symetrycznie, co jest lepsze dla kręgosłupa. Warto też zwrócić uwagę przy nauce pakowania plecaka na to, żeby cięższe rzeczy leżały niżej, a lżejsze wyżej. Ta wiedza przyda się dziecku również przy późniejszym pakowaniu się na obozy turystyczne :)Szelki w plecaku powinny być szerokie, a ich długość powinna umożliwić łatwe zakładanie i zdejmowanie plecaka. Jednocześnie tylna ścianka powinna jak najbardziej przylegać do pleców dziecka. Zaleca się też, żeby plecaki miały dodatkowe sprzączki na klatce piersiowej i w talii, bo dzięki temu obciążenie rozkłada się w dwóch już przed oczami prawdziwy górski plecak? Ja trochę tak. Zaczynam się zastanawiać, co poszło nie tak, że wyjście do szkoły zaczyna przypominać wejście na Rysy. Jeszcze chwila i dzieciaki będą chodziły z kijkami trekkingowymi. Naprawdę trochę niepokoi mnie fakt, że zamiast zmniejszyć wagę tego, co dzieci noszą do szkoły, zalecamy im zakup plecaków, które pozwolą im bezpiecznie te ciężary tam tych wytycznych dochodzi też kwestia wielkości plecaka, który nie może być zbyt duży. „Szerokość plecaka nie może przekraczać szerokości barków i nie może być on dłuższy niż ok. osiem centymetrów poniżej linii talii”**. To może być dość dużym problemem, jeśli mamy chudzinkę. Mierzyłam z Frankiem kilka plecaków i spora część była dla niego zbyt szeroka. Ale zapiszę go na basen, to się do przyszłego roku barki wyrobią ;)Plecak należy nosić na dwóch ramionach, co doskonale wiemy, bo nasi rodzice tłukli nam to do głowy. Teraz w końcu rozumiem, o co im chodziło ;) Jeśli w plecaku mamy dodatkowe pasy na klatce piersiowej i w talii, to powinno się je zapinać. Tylko akurat tego często dzieci nie robią, więc jak rodzic nie patrzy, to te pasy latają tak bardziej do ozdoby :)Już zupełnie poza wytycznymi GIS warto zwrócić uwagę, czy wybrany przez nas plecak ma elementy odblaskowe, to jest naprawdę BARDZO ważne, bo u nas przez dużą część roku jest jednak szaro i ciemno, a odblaski zwiększają widoczność dziecka. Jeśli plecak tych elementów nie ma, to można dokupić odblaski i przyczepić je do plecaka (najlepiej w kilku miejscach), tak żeby z każdej strony dziecko było odpowiednio problemem tych plecaków, które mają sztywne ścianki, stelaż, ergonomiczną piankę, dużo przegródek i dodatkowe sprzączki jest ich waga. Niestety takie plecaki ważą od ok. 1 do 2 kg, więc może się okazać, że sam plecak jest tak ciężki, że włożenie do niego piórnika przekroczy te 10% wagi ciała. Dlatego wybierając taki plecak, musimy szukać jak najlżejszych, czyli tych, które ważą max. 1 kg, co oczywiście ma swoje odbicie w cięższy niż zawartość?Są szkoły, do których dzieci nie przynoszą prawie nic, dotyczy to najczęściej klas początkowych. Zrobiłam krótkie wywiady wśród kilkudziesięciu rodziców szkolnych dzieci i okazało się, że czasem pierwszaki przynoszą tylko drugie śniadanie, piórnik i dzienniczek ucznia, a całą resztę zostawiają w szkole. Dzieci w tych szkołach nie mają raczej tych dużych, wzmacnianych plecaków, bo zawartość plecaka jest znacznie lżejsza niż sam plecak i byłoby to zupełnie niepotrzebnym obciążeniem dla takim wypadku dobrze sprawdzają się lżejsze materiałowe plecaki, których tylna ścianka jest wzmocniona lekką gąbką. Jeśli mają szerokie szelki i odpowiedni rozmiar, to na pewno będą wygodnym i nieobciążającym pleców rozwiązaniem. W końcu my, idąc na wycieczkę, na którą zabieramy ze sobą tylko butelkę wody, nie wkładamy jej do górskiego plecaka ze może lepiej ciężki plecak ciągnąć na kółkach, zamiast nieść na plecach?Moda na plecaki na kółkach jest odpowiedzią na to, że ciągle nie potrafimy zmniejszyć wagi plecaków szkolnych. Całkiem logiczne wydaje się, że łatwiej będzie dziecku ciągnąć ten plecak, niż go nosić. Ale okazuje się, że ortopedzi i nauczyciele mają mocno mieszane uczucia na ten pierwsze takie plecaki powodują jednostronne obciążenie, bo ciągniemy je przecież jedną ręką i ciężko jest tutaj zachować jakąkolwiek symetrię. Po drugie takie plecaki są cięższe (kółka i rączka muszą coś ważyć), co niby nie ma znaczenia, bo przecież ciągniemy, ale jednak w większości szkół mamy do czynienia ze schodami, po których taki plecak nie pojedzie. Po trzecie zdarza się, że rączka i kółka są tak zamontowane, że noszenie takiego plecaka na plecach, jest koszmarnie niewygodne i niezdrowe, nawet jeśli to jest tylko „na chwilę”.Zwłaszcza w starszych klasach, gdzie dzieci co 45 minut zmieniają salę zajęć i chodzą w górę i w dół, taki plecak może być złym pomysłem. Ale jeśli wozimy dziecko do szkoły, a dziecko plecak ciągnie za sobą tylko na trasie samochód — sala — samochód, to pewnie taki zakup można też kilka artykułów z USA, z których wynika, że w niektórych szkołach plecaki na kółkach są zabronione ze względów bezpieczeństwa, gdyż dzieci miały mnóstwo pomysłów na to, co można zrobić z plecakiem na kółkach na długim szkolnym korytarzu. Niestety w szczegóły nie wchodzili, więc nie dowiedziałam się, co to za szalone koncepcje :DCo zrobić żeby odciążyć plecaki dzieci?Bez względu na to, jaki plecak wybierzemy, powinniśmy zadbać o to, żeby dzieci nie dźwigały więcej, niż powinny. Dużo zależy od nas samych i od dzieci. Nie musimy dziecku kupować grubych zeszytów w twardej okładce czy trzypoziomowych piórników, sam plecak też powinien być jak najlżejszy. Może nie ma potrzeby nosić pełnego bidonu z wodą, jeśli w szkole jest dostęp do wody pitnej, którą można nalać do pustej butelki? Są oczywiście rzeczy, z których trudno zrezygnować, jak na przykład pudełko śniadaniowe w młodszych klasach, gdzie zawinięcie kanapki w sam papier może skończyć się katastrofą plecakową. Mimo to zawsze znajdziemy parę sposobów na zmniejszenie wagi mamy wrażenie, że plecak dziecka jest za ciężki, bo widzimy, że dziecko się zatacza, sami mamy trudność z podniesieniem plecaka, dziecko otwarcie mówi, że jest za ciężko, czy ma na ramionach otarcia od szelek, lub po prostu plecak zważyliśmy, to powinniśmy zwrócić uwagę na to, czy rzeczy, które znajdują się w środku, są naprawdę konieczne. Może w środku są zabawki, książki, które nie są potrzebne w szkole czy zeszyt do angielskiego, którego w danym dniu nie ma w planie lekcji? Jeśli tak, to musimy nauczyć dziecko pakować tylko to, co faktycznie jest co jeśli w środku jest tylko to, co dziecko musi zabrać do szkoły, a plecak waży 5 kg? Wtedy powinniśmy zwrócić się z prośbą o pomoc do szkoły. Zgodnie z rozporządzeniem MEN*** od 1 września 2009 roku w pomieszczeniach szkoły lub placówki trzeba zapewnić uczniom możliwość pozostawienia części podręczników i przyborów szkolnych. Dziecko musi więc mieć wyznaczone miejsce, w którym zostawi część plecakowego ciężaru, co powinno rozwiązać problem w klasach młodszych. Niestety w starszych klasach często to nauczyciele uniemożliwiają dzieciom odciążenie plecaka, bo wymagają przynoszenia na każdą lekcję podręcznika, ćwiczeń i zeszytu, i zadają pracę domową wymagającą skorzystania ze wszystkich trzech rzeczy. W takiej sytuacji warto poruszyć tę kwestię na zebraniu, żeby uświadomić szkole, że jest to dla was poważny problem, który szkoła musi sama rozwiązać. Przecież jako rodzice nie zabronimy dziecku spakowania do plecaka 12 książek (3 komplety na 4 różne lekcje), jeśli za brak czegokolwiek będzie uważane za nieprzygotowane do z drugiej strony strajk rodziców, którzy, przed wyjściem do szkoły, wyciągają dzieciom z plecaków podręczniki, aż do osiągnięcia 10-15% wagi dziecka, też pewnie przyniósłby jakiś skutek ;)Jak wyglądają plecaki w innych krajach?Wbrew pozorom nie tylko w Polsce dziecięce plecaki bywają ciężkie. W Hiszpanii, czy w USA dzieci sporo rzeczy noszą na plecach, podczas gdy w Szwecji i Wielkiej Brytanii nie biorą do szkoły prawie szkolny naszego mieszkającego w Szwecji siostrzeńca to mały, miękki plecaczek z Decathlonu, w którym ma się zmieścić pojemnik na owoce i bidon, a raz w tygodniu strój na wf. Nic więcej do szkoły się nie przynosi. Szwagierka zapewnia, że nie widziała tam dzieci z dużymi, usztywnianymi plecakami, które u nas są bardzo popularne :)Za to w USA problem szkolnych plecaków jest dość powszechny. Amerykańskie Stowarzyszenie Terapii Zajęciowej od kilkunastu lat organizuje „Dzień Świadomości Plecakowej” (ładne tłumaczenie, co?), w którego trakcie edukują rodziców, jak należy wybierać plecak dla dziecka i w jaki sposób można go dobry plecak zapewni prawidłowy rozwój układu ruchu?To jest tak, że jeśli dziecko ma nosić do szkoły ciężary, to dobry plecak na pewno będzie dobrym wsparciem, ale poza plecakiem ważne są też inne rzeczy, takie jak zapewnienie dzieciom odpowiedniej ilości aktywności fizycznej (która nie polega na dźwiganiu ciężarów) i dobrze zorganizowane miejsce do nauki (i TEN WPIS Wam POLECAM!). No i musimy dbać o to, żeby dziecko wyrabiało odpowiednie nawyki, na przykład miało odpowiednią pozycję podczas siedzenia przy biurku, czy w ławce związku z tym zadbajmy o dobrą frekwencję na zajęciach WF, dodatkowy sport po lekcjach (nie muszą być to płatne zajęcia, wystarczy przecież iść na rower, rolki czy plac zabaw), dobrze zorganizowany kącik do nauki i dbanie o prawidłową pozycję (musicie często powtarzać „Nie garb się!”, w końcu tak mówiły nasze mamy <3).Jaki plecak do szkoły wybrałam dla Franka?Na początki byłam zdecydowana na zakup dużego, usztywnianego plecaka, o jakim sama marzyłam, gdy byłam dzieckiem. Oczywiście marzył mi się Herlitz, którego tak bardzo zazdrościłam koleżankom. Ale później zaczęłam pracować nad tym tekstem. Poczytałam zalecenia GIS-u, poszukałam wypowiedzi ortopedów i przepytałam kilkadziesiąt bardziej doświadczonych mam. I wszystko to zestawiłam z zawartością plecaka Franka, która będzie ważyć 500 g (ze strojem na WF 800 g) i który przez znaczną część roku szkolnego będzie jeździł do szkoły samochodem. Doszłam do wniosku, że w tym przypadku znacznie lepszym rozwiązaniem będzie plecak lekki, który waży 400 g, ma kilka kieszeni, plecy usztywnione lekką gąbką i szerokie szelki. Dzięki temu całkowita waga plecaka będzie wynosiła mniej niż jeden kilogram, co stanowi 4% wagi Franka (6% razem ze strojem na WF) :)A ten cięższy, usztywniony plecak kupimy wtedy, kiedy Franek będzie miał więcej rzeczy do noszenia i częściej będzie nosił plecak na plecach.* „Tornistry szkolne. Zalecenia Głównego Inspektoratu Sanitarego”** Depesza PAP*** Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 25 sierpnia 2009 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach Podobał Ci się mój wpis? Poleć go znajomym :)JEŚLI CHCECIE WIEDZIEĆ, CO POLECAM DO ŻŁOBKA, PRZEDSZKOLA I SZKOŁY, TO ZAPRASZAM DO PRZECZYTANIA POZOSTAŁYCH WPISÓW Z CYKLU „WITAJ SZKOŁO, PRZEDSZKOLE, ŻŁOBKU”.

Na szczęście współcześnie i tutaj jest bardzo szeroki wybór, każdy nawet najbardziej wymagający odbiorca znajdzie coś dla siebie i z pewnością podkreśli w ten sposób swój indywidualny styl. Torby i plecaki szkolne mogą pomóc dziecku w szkolnych obowiązkach i sprawią, że chodzenie do szkoły stanie się przyjemnością.

Rozpoczęcie roku szkolnego już prawie za pasem i dlatego rodzice coraz częściej zastanawiają się, jaki plecak do szkoły? W końcu pod uwagę należy wziąć kilka czynników i dobrze jest zrobić wcześniejsze rozeznanie i tym samym wybrać produkt, który spełni oczekiwania w stu procentach. Dobrze dobrany plecak to w końcu nie tylko ten, w którym zmieszczą się wszystkie potrzebne książki oraz przybory, ale także taki, który pomoże zachować prawidłową postawę i nie obciąży dodatkowo kręgosłupa. Dlatego też warto wybierać modele, które są przeznaczone stricte dla dzieci w danym wieku. Czym charakteryzują się odpowiednie plecaki? Z całą pewnością istnieje kilka cech, które sprawiają, że niektóre plecaki na tle innych wypadają znacznie lepiej. Oczywiście warto wiedzieć, które z nich są niezbędne, aby dany plecak okazał się tym bezpiecznym dla zdrowej postawy dziecka. Podstawową cechą, na którą zawsze należy zwrócić uwagę, podczas zakupów jest szerokość i ogólne dopasowanie szelek. Warto wybierać tylko te modele w przypadku, których można je regulować i dopasowywać do wzrostu dziecka. Zbyt wąskie i sztywne szelki mogą powodować nieprzyjemne otarcia oraz wbijać boleśnie w ramiona, gdy plecak będzie nieco cięższy. Grube i miękkie szelki są gwarancją tego, iż ciężar odpowiednio się rozłoży i nie będzie tak bardzo wyczuwalny. Liczy się także usztywnione dno. Sprawia ono, że książki, zeszyty i pozostałe drobiazgi nie będą przesuwać się po całym plecaku, a także możliwe będzie jego odstawienie na krześle, czy podłodze. Sztywne, niepodatne na wygięcia dno sprawi, że plecak zachowa swój pierwotny kształt, a znajdujące się w nim książki oraz zeszyty nie pogną się. Coraz częściej w dobrej jakości plecakach pojawiają się paski, które pozwalają na dodatkowe ich zapięcie dookoła klatki piersiowej. Doskonale sprawdza się to w przypadku bardzo ciężkich plecaków, ponieważ umożliwia lepsze rozłożenie ciężaru, co pozwala unikać przeciążeń, czy późniejszych problemów z kręgosłupem. Także usztywniony tył plecaka będzie cechą, na którą zawsze warto zwrócić uwagę. Delikatnie usztywnia on także plecy, co pomaga zachować prawidłową postawę i wyeliminować nawyk garbienia się. Także sam ciężar zostaje lepiej rozłożony. Plecak, tornister, czy może plecak na kółkach? Co będzie najlepszym wyborem? Każdy z tych modeli zapewne ma, zarówno plusy, jak i minusy. Warto więc wiedzieć, który rodzaj najlepiej sprawdzi się w szkole. Klasyczne plecaki z reguły uchodzą za te najbardziej pojemne, a w dodatku jest ich na rynku najwięcej, dzięki czemu znaleźć je można w praktycznie każdym sklepie w różnych wzorach oraz kolorach. Sam plecak jest także lekki, a modele z dodatkowymi paskami pozwalają dodatkowo odciążyć plecy. Tornister natomiast jest sztywny, co sprawia, że już na zawsze zachowuje on swoją pierwotną formę i nie zniekształca się. To samo tyczy się znajdujących w środku podręczników oraz zeszytów. Na minus może być tutaj natomiast fakt, iż sam tornister może być znacząco cięższy od plecaka ze względu na swoją konstrukcję. Plecak na kółkach jest natomiast praktyczny dla dzieci, które wolą ciągnąć rzeczy za sobą. Z pewnością mniej obciąża to kręgosłup, ale z drugiej strony sprawdza się tylko w przypadku płaskich i gładkich nawierzchni. Kłopotliwe może być także samo noszenie go po schodach. Dodatkowo jest to najdroższa propozycja z tych trzech, a sam wybór wcale nie jest specjalnie duży. Jaki plecak do szkoły?- Czyli co jeszcze jest istotne, podczas dokonywania wyboru? Z całą pewnością sama waga plecaka. Wiadomo już, iż klasyczny model plecaka jest najlżejszy, ale i między sobą potrafią się one różnić wagą. Warto pamiętać, że dziecko będzie nosić dużo książek, a więc sam plecak powinien być lekki i wygodny. Warto zwrócić uwagę także na jego pojemność i na spokojnie zastanowić się, czy aby na pewno jest tam miejsce na wszystkie najpotrzebniejsze artykuły szkolne. Mile widzianym dodatkiem będą też wszelkiego rodzaju elementy odblaskowe, które mogą być już wszyte w gotowy plecak.

99, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. 108,98 zł z dostawą. Produkt: Plecak szkolny jednokomorowy Nike czarny, Odcienie różu, Odcienie szarości i srebra. kup do 13:00 - dostawa jutro. dodaj do koszyka. Firma.

Odpowiedzi Miałam kiedyś Nike i teraz też mam, chociaż w sumie już go nie używam bo noszę rzeczy w torbie Adidasa. Adidas, Nike, Puma, są trwałe. Kosztują tam w granicach 100złotych. blocked odpowiedział(a) o 19:36 Używam plecaków firmy NIKE. :) Polecam nike, bo mam go już 3 lata i nadal jest w bardzo dobrym stanie i jansport. blocked odpowiedział(a) o 19:56 Puma, adidas i campus .Ten ostatni mam ja już trzeci rok Ja mam 2 plecaki z Nike, i mam już je 4 lata. i wgl nie są zniszczone, nie mają żadnej dziury ani nic, a walają się po korytarzach. Polecam Nike! Miałam z " outhorn" i trzymał się od połowy 3 kl. podstawówki do końca 6. i jeszcze jest w dobrym stanie a teraz idę do 1g. Polecam też "starter" - mam z tego plecak do 1 g. i dobra jest Nike. ; ) EKSPERTKarateczka odpowiedział(a) o 18:29 Wydaje mi się że najlepszy będzie z nike wiem data :) polecam nike i adidas Uważasz, że ktoś się myli? lub

Wybieramy plecak młodzieżowy – na co zwrócić uwagę? Plecaki młodzieżowe powinny mieć kilka cech, dzięki którym przypadną do gustu starszym uczniom. Warto szukać plecaka młodzieżowego do liceum z przegródką do przechowywania laptopa. Starsi uczniowie często zabierają ze sobą do szkoły przenośne komputery, dlatego warto
Jaki plecak szkolny będzie najlepszy dla mojego dziecka? Dobry plecak powinien być funkcjonalny i wygodny. Co to jednak oznacza w praktyce? Takie pytanie stawiają sobie co roku tysiące polskich rodziców. Zastanawiając się, jaki plecak do szkoły wybrać, sugerujemy się różnymi rzeczami: panującą modą, zwracamy uwagę na parametry plecaka lub jego prozdrowotne cechy. Podejmujemy decyzję sami lub razem z dzieckiem. Zadanie nie jest łatwe. Gdzie najłatwiej kupić dobry plecak? Czy postawić na ofertę sieciówek czy wybrać się do specjalistycznego sklepu ze szkolnymi plecakami? Awantura o szkolny plecak, czyli o co chodzi z tym usztywnieniem? Autentyczna dyskusja matki z nastoletnią córką (na moje oko 6 klasa podstawówki) w galerii handlowej w dziale z plecakami. – Mamo, ja nie chcę takiego plecaka dziecinnego. Chcę ten! – Zapomnij, że ci taki kupię. Nie po to tu przyjechałyśmy, żeby kupować taką szmatkę… – Ale to jest … [tutaj pada nazwa znanej, sportowej marki]. Wiolka taki ma, Kaśka też, tylko ja nie mam… – Ale ty za to będziesz miała proste plecy, nie to co te twoje przyjaciółki niewydarzone. Plecak musi być solidny, usztywniony. O, ten widzisz ma takie te … plecy sztywne… i te paski tu sobie możesz…ustawić… – Mamo, to może mi od razu kupisz tornister, co? – Najlepiej by było. Dalej, dziewczyno, decyduj się. Ten czy ten? – Żaden z nich, ja chcę markowy! – Nie ma mowy. Tyle książek chcesz nosić w takim worku? Ja nie będę z tobą biegała potem po lekarzach. Bierzemy ten albo żaden. – No to niech będzie ten, ale i tak nie będę go nosiła… W tym momencie pojawia się pan z obsługi sklepu, zajmujący się właśnie rozkładaniem towaru na półkach. Mama prosi go o poradę, jaki plecak będzie najlepszy dla jej córki. – Wie Pani, myślę, że najważniejsze żeby córce się podobał. – No widzisz, mamo! Matka nie daje za wygraną i dopytuje sprzedawcy: – A co z wyprofilowaniem? Czytałam, że to ważne… – Nie wiem dokładnie, ale wydaje mi się, że nie jest to aż takie istotne … natomiast ten plecak to hit z nowej kolekcji … Jaki plecak do szkoły nosiliście, kiedy byliście nastolatkami? Nie dalej jak kilka tygodni temu byłam świadkiem takiej właśnie scenki przy okazji próby zakupu plecaka dla mojej córki. Z pozoru zabawna różnica zdań, typowy przykład zderzenia podejścia praktycznego z estetycznym. No i przy okazji starcie pokoleniowe. Po jakimś czasie zaczęłam się zastanawiać, czy wybór plecaka dla nastolatka może mieć jednak większe znaczenie niż się to wydaje na pierwszy rzut oka, skoro wzbudza tak duże emocje. Sama również próbowałam dowiedzieć się czegoś więcej w tym temacie od obsługi sklepu, jednak w dużych sieciówkach sprzedawcy bardziej orientują się w tym co jest modne i chętnie kupowane, niż na tym co jest wygodne i przyjazne dla zdrowia. Sięgając pamięcią, przypominam sobie, jakie ja nosiłam plecaki do szkoły. Na początku faktycznie był to tornister lub coś zbliżonego ale później tak od 5 klasy używałam plecaka przypominającego podróżny worek z klapą na cienkich szelkach ze skóry. Był piękny i bardzo mi się podobał. Dziś pewnie można by go nazwać plecakiem vintage. Pamiętam, że ozdabiałam go przypinkami z logo ulubionej kapeli, w zależności od moich aktualnych zainteresowań. Teraz z perspektywy czasu wydaje mi się, że poza modnym wyglądem, nie miał zbyt wiele zalet. Ciągle w nim wszystko gubiłam, książki przewalały się w środku z prawa na lewo (nie raz nawet z niego wypadły). Nie wydaje mi się również, żeby był zbyt wygodny. Co gorsza, zawsze lubiłam go nosić na jednym ramieniu, jak torebkę, albo na wydłużonych szelkach, tak że obijał mi tyły ud. Nie był raczej dopasowany do noszenia ciężkich podręczników, tym bardziej, że należałam raczej do książkowych moli, którzy zawsze woleli wziąć jedną książkę więcej niż mniej. W liceum i na studiach używałam natomiast torebki na ramię. Pamiętam, że zawsze pękała w szwach od nadmiaru rzeczy. Czy to, że miałam niespecjalnie dobry plecak a później wolałam nosić wszystko w torbie na jednym ramieniu, może tłumaczyć moje wieloletnie zmagania z bólem i skrzywieniami kręgosłupa, które zaczęły się znacznie później? Czy gdyby moi rodzice przekonali mnie w podstawówce do wybrania bardziej klasycznego plecaka, z usztywnionym i wyprofilowanym tyłem, wygodnymi szelkami, nie musiałabym teraz, raz na jakiś czas odwiedzać gabinetu fizjoterapeuty. Polecam rodzicom, sięgnąć pamięcią wstecz i przypomnieć sobie, jaki plecak do szkoły nosiliście, kiedy byliście nastolatkami i czy miało to jakiś wpływ na Wasze późniejsze losy. Postanowiłam dowiedzieć się, dlaczego tak naprawdę plecak dla dorastającego dziecka powinien być usztywniony i wyprofilowany, podobnie jak tornister dla pierwszoklasisty. Zdrowy plecak według lekarzy Szukając materiałów do tego tekstu, natrafiłam na liczne artykuły, które przedstawiały codzienną drogę do i ze szkoły dziecka niczym skrajnie trudną ekspedycję w nieprzyjaznych warunkach? Jeśli faktycznie tak jest, to może najlepiej kupię mojej Zuzi plecak turystyczny? Przecież nie wysyłam dzieci na biegun tylko do szkoły na osiedlu obok. Lekarze jednak alarmują i przestrzegają przed pochopnym wyborem plecaka dla swojej pociechy. Źle dobrany może sprzyjać kształtowaniu się nieprawidłowej sylwetki. I dotyczy to zarówno najmłodszych uczniów, którzy używają tornistrów, jak i również, jeśli nie tym bardziej, nastolatków w okresie najszybszego wzrostu, którzy często używają plecaków i toreb, kompletnie nienadających się do szkoły. Nawet jeśli teraz nie ma niepokojących objawów, to negatywne efekty wad postawy będą odczuwalne w dorosłym życiu naszych dzieci. Skutki te ujawniają się znacznie później, czego sama najlepiej doświadczyłam. Fizjoterapeutka mgr Joanna Krygier w swojej publikacji o skoliozie dziecięcej zwraca uwagę, że “skrzywienie kręgosłupa pojawia się najczęściej, gdy dziecko intensywnie rośnie (skok rozwojowy)”1. Jaki plecak do szkoły polecają lekarze? Ortopedzi radzą koncentrować się przede wszystkim na wadze, jak również na budowie plecaka, pozwalającej na lepsze rozłożenie ciężaru. Jego rozmiar powinien być dopasowany do wzrostu i postury dziecka. Górna krawędź powinna znajdować się na wysokości szyi, dolna natomiast na wysokości kości miedniczej. Plecak na szerokość nie powinien wystawać poza obrys ramion. Zdrowy rozsądek podpowiada także, że nawet najlepszy, ergonomiczny tornister szkolny nie pomoże, jeśli nie będziemy zwracać uwagi na to, jak nasze dziecko go używa. Fizjoterapeuta również zwraca uwagę na powstawanie skoliozy w sytuacji, gdy dziecko nosi tornister na jednym barku2. Dziecko jak mrówka? Jak sobie poradzić z ciężkim plecakiem? Według znanych badań oraz zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, waga szkolnego plecaka z wyposażeniem nie powinna przekraczać 10-15% wagi dziecka. Postanowiłam sprawdzić ile waży plecak mojej czwartoklasistki? Wynik był szokujący: 8kg! A tego dnia nie miała wcale najwięcej lekcji. Dodam tylko, że moja Zuzia jest drobniutka i waży 24kg. A zatem plecak to 33% wagi dziecka! Poprosiłam mamy koleżanek z klasy mojej córki o dokonanie podobnych pomiarów. Wyniki są podobne, wahają się między 5 a 9kg! Zgroza! Przecież dziecko nie jest jak mrówka. Jak sobie z tym poradzić? Niedawno natrafiłam w jednej z ogólnopolskich gazet na interesujący satyryczny rysunek, który w krzywym zwierciadle (boleśnie, ale jakże prawdziwie) przedstawia sytuację bez wyjścia, w jakiej znaleźliśmy się my, rodzice uczniów. Rodzic pyta minister edukacji: – Pani minister, co drugi plecak jest za ciężki i przekracza 10% wagi ucznia. Co robić? Odpowiedź: -Tuczyć! Jak się okazuje obecny system edukacji nie pomaga. Szafki w szkołach nie spełniają widocznie swojej funkcji, skoro książki i tak trzeba nosić w tą i z powrotem, aby odrabiać prace domowe. Natomiast przerośnięty program, i co za tym idzie potężna ilość podręczników, zeszytów i akcesoriów na zajęcia dodatkowe, nie ułatwia nam zadania. O opinię na temat tego, jaki plecak do szkoły rozwiąże ten problem, postanowiłam zapytać eksperta w kwestiach związanych z technologią plecaków. Pana Radosław z największego w Polsce sklepu internetowego specjalizującego się w sprzedaży plecaków szkolnych – zwraca uwagę na ten aspekt sprawy. – Nowoczesne plecaki szkolne dla dzieci i młodzieży same w sobie są stosunkowo lekkie, ich waga waha się pomiędzy 600-900g. Jeśli jednak spakowany plecak waży naprawdę dużo, jego ciężar może stać się mniej odczuwalny, jeśli zostanie odpowiednio rozłożony. Jak to osiągnąć? Pan Radek wymienia kilka czynników: – Po pierwsze, plecak powinien jak najściślej przylegać do ciała. Usztywnienie pleców, za pomocą tworzywa lub pianki EVA to absolutna podstawa w plecakach dla dorastających dzieci i młodzieży. Niektórym rodzicom zależy na niskiej wadze, więc skłaniają się ku najlżejszym modelom pozbawionym usztywnienia. Plecaki ze wzmocnionymi i wyprofilowanymi pleckami ważą najczęściej o 200-300g więcej niż te bez tego ulepszenia. Warto zatem poświęcić te kilkaset gram na rzecz wygody noszenia. Po drugie, dzięki zastosowaniu wyprofilowania w postaci anatomicznych paneli, kręgosłup zyskuje optymalne podparcie. Użytkownik plecaka nie będzie kojarzył jego noszenia z dyskomfortem. Jeśli dodamy do tego szerokie szelki, których długość odpowiednio wyregulujemy oraz dodatkowy pasek piersiowy, możemy powiedzieć, że ten plecak jest z pewnością przyjazny dla zdrowia. Szczególnie polecamy plecaki z paskiem piersiowym, którego zapięcie momentalnie prostuje sylwetkę dziecka, działając na zasadzie popularnego swego czasu „pajączka”. Czy dobry plecak wystarczy? Ekspert podkreśla, że nawet najlepszy plecak nie pomoże, jeśli będziemy go nieprawidłowo używać. – Rodzice powinni zwracać uwagę, jak ich pociechy noszą plecaki. Czy szelki mają odpowiednią długość oraz czy nastolatek nie woli nosić swojego szkolnego plecaka na jednym ramieniu. Duże znaczenie ma także, rozmieszczenie szkolnego ekwipunku – najcięższe książki powinny się znaleźć w głównej komorze, czyli jak najbliżej ciała, ułożone według schematu – największe podręczniki z tyłu, natomiast mniejsze przedmioty (zeszyty, piórniki, śniadaniówki) w innych przegrodach oraz kieszeniach przednich – stwierdza pan Radek. Jaki plecak do szkoły? Bądźmy świadomymi rodzicami przy wyborze plecaka! Zastanawia mnie, jaki jest w tym temacie poziom świadomości wśród rodziców. Ja sama nie miałam wątpliwości, wybierając pierwszy plecak dla mojej młodszej córki, dumnej pierwszoklasistki – postawiłam na tornister. Jednak kupiony w sieciówce plecak mojej starszej córki, nie spełnia wszystkich omawianych kryteriów, choć i tak jest lepszy niż ten, który sama nosiłam w jej wieku. Pan Radek ze sklepu internetowego uważa, że faktycznie rodzice często ulegają namowom swoich pociech, kupując produkty niskiej jakości ze względu na modny wzór lub po prostu nie są świadomi tego, jak wybrać dobry plecak do szkoły: – Plecaków nie kupujemy zbyt często. Nie może nas zatem dziwić, że część osób nie do końca wie, jak się za to zabrać i na co zwrócić uwagę. Zdarzają się rodzice, którym zależy na tym, żeby plecak był jak najbardziej pojemny, dlatego przymierzają dla 3-klasisty plecaki o pojemności ponad 30 litrów, przeznaczone dla licealistów. Każda szkoła jest inna, każdy uczeń jest inny, ma również inne potrzeby. Różnice we wzroście i budowie ciała uczniów uczęszczających do tej samej klasy bywają bardzo duże, warto więc zwracać uwagę na podawane przez producentów wymiary plecaków lub po prostu przymierzać je przez zakupem. W naszym sklepie stacjonarnym w Dąbrowie koło Poznania staramy się doradzać klientom, aby mogli znaleźć plecak dopasowany do ich dziecka pod każdym względem – dodaje pan Radosław. Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy przyjazny dla zdrowia szkolny plecak nie odpowiada wyobrażeniu naszego dziecka o wymarzonym bagażu, jak to było w opisanej na początku sytuacji? – Obecnie produkowane modele plecaków dla młodzieży, potrafią łączyć wygodę z nowoczesnym designem i w żadnym przypadku nie przypominają staromodnych tornistrów. Na polskim rynku pojawia się coraz więcej marek, takich jak CoolPack, lub HEAD, produkujących wysokiej jakości plecaki do szkoły, które są jednocześnie lubiane przez nastolatków ze względu na nowoczesność i świetny design. Minęły czasy zwykłych, jednokolorowych plecaków. Nowe kolekcje coraz częściej nawiązują do najnowszych trendów w modzie – zauważa pan Radek z Ile kosztuje „zdrowy plecak szkolny”? „Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz” – pisał przed wiekami poeta. Zdrowie nie ma ceny, tym bardziej jeśli chodzi o przyszłość naszych dzieci. Oczywiście może to zbyt daleko idący skrót myślowy, jednak, jak udało mi się ustalić, gra jest warta świeczki. Sprawdziłam, z jakim wydatkiem musi się liczyć rodzic, wybierając szkolny plecak z prawdziwego zdarzenia. Ceny najpopularniejszych marek, cenionych przez świadomych rodziców, wahają się od 90 do 150 zł. Produkty dostępnych u nas zagranicznych producentów (niemieckich, czeskich) z segmentu premium to z kolei koszt rzędu 200-350zł. Wydatek wydaje się być zasadny, tym bardziej, że dokonujemy go, najczęściej, raz na kilka lat, a być może, uda się nam dzięki temu uniknąć wielu kłopotów w przyszłości. Tekst nadesłała Pani Agnieszka, mama dwóch wspaniałych uczennic, łącząca pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Miłośniczka zakupów, mody oraz gry w squasha. Jakie są wasze doświadczenia związane z wyborem plecaka? Czy okazał się trafnym wyborem? Jeśli chcesz podzielić się swoją opinią, zostaw komentarz. Zachęcamy do dyskutowania. 1. J. Kryger, Skolioza dziecięca, Toruń 2015, s. 4. 2. Idem, s. 4.
Odpowiedzi. Spoko.Bo po prostu się zastanawiałm ,bo niektóre plecaki z vansa mają grubszy ten napis . Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Czy to oryginalny plecak z firmy VANS ?
Koniec wakacji i czas do szkoły. W sklepach pojawiły się promocje na artykuły szkolne, w tym na tornistry i plecaki. Wielu rodziców zastanawia się, jaki model wybrać i na co zwrócić uwagę. Niektórzy kierują się wyglądem i modą, inni zaś – gustem dziecka albo ceną. Przy wyborze plecaka, który ma pomieścić potrzebne przedmioty, sprzyjać prawidłowemu trzymaniu postawy przez rozwijające się dziecko i służyć mu przez cały rok szkolny albo dłużej, warto zwrócić uwagę na kilka istotnych szczegółów. Przede wszystkim ciężar. Norma Unii Europejskiej przewiduje dopuszczalny bagaż dla dzieci w granicach 2 kg. Jednak w Polsce nie ma jeszcze przepisów regulujących kwestię maksymalnego ciężaru noszonych tornistrów przez uczniów w klasach I-III. Państwowy inspektor sanitarny zaleca, aby obciążenie dziecka (tornister wraz z zawartością) nie było większe niż 10 -15 % jego masy ciała (np. dziecko o wadze 20 kg może przenosić ciężar do 3 kg). Dlatego ważne jest, aby przy wyborze plecaka czy tornistra kierować się jego wagą. Ponadto dobrze jest wybrać plecak lub tornister, który: – jest wykonany z dobrego materiału i ma zamki oraz zapięcia wysokiej jakości; – ma sztywną tylną ściankę i jest dobrze wyprofilowany, dzięki czemu będzie dobrze przylegał do pleców; – ma mocne, szerokie, regulowane szelki oraz dodatkowe zapięcie z przodu klatki piersiowej, które stabilizuje plecak podczas noszenia; – ma odpowiednią wielkość (niektóre książki, zeszyty ćwiczeń i skoroszyty mają format A4); – ma oddzielne komory, dzięki czemu dziecko osobno będzie wkładało podręczniki i zeszyty oraz pojemnik ze śniadaniem; – ma zewnętrzną kieszonkę na butelkę z napojem, co umożliwia zaspokojenie pragnienia bez otwierania za każdym razem całego plecaka; – łatwo się zapina i rozpina; – posiada elementy odblaskowe, które poprawiają bezpieczeństwo na drodze, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy szybko zapada zmierzch. UWAGA! Długość szelek powinna być tak dopasowana, by dziecko mogło swobodnie je zdejmować i zakładać oraz aby plecak dobrze przylegał do pleców. Należy pamiętać, by regulować szelki w zależności od odzienia wierzchniego noszonego w poszczególnych porach roku. Od jakiegoś czasu można kupić w sklepach plecaki na kółkach. W szkole, w której uczę, niektórzy uczniowie takie plecaki posiadają. Muszę przyznać, że nie jestem przekonana do zasadności takiego wyboru. Co prawda wygodne jest to, że można plecak ciągnąć, a nie nosić na plecach. Jest dużo lżej. Jednakże dziecko zazwyczaj trzyma uchwyt plecaka swoją dominującą ręką (dzieci praworęczne i leworęczne) i bardzo rzadko zmienia na drugą. Poruszając się po schodach trzeba podnieść plecak i przenieść go, trzymając zazwyczaj w jednej ręce, a to powoduje nadmierne obciążenie jednej strony ciała i narażenie rozwijającego się organizmu dziecka na niebezpieczeństwo skrzywienia kręgosłupa. Ponadto podczas niesprzyjającej pogody, kiedy są kałuże lub śnieg, jest to już mniej wygodne rozwiązanie, zwłaszcza gdy dziecko samodzielnie chodzi do szkoły. Dodatkowo plecak, który wydaje się dzieciom lżejszy, bo nie trzeba go nosić, często jest przez nich nadmiernie „dopakowywany”. Najlepiej, kiedy ciężar plecaka jest rozłożony równomiernie na obu ramionach. Zdarza się, że dzieci mają takie same plecaki i kiedy są one ustawione na korytarzu, w szatni lub w świetlicy, gdzie są również plecaki dzieci z innych klas, najmłodsi uczniowie mogą mieć kłopot z odnalezieniem właściwego. W takiej sytuacji można przyczepić do plecaka dodatkowy element odblaskowy lub malutką maskotkę. Wspólne wyjście z dzieckiem po zakup plecaka czy tornistra może być doskonałą okazją do rozwijania jego samodzielności i odpowiedzialności. Dziecko często żyje chwilą, dniem dzisiejszym, nie potrafi przewidywać skutków swoich bieżących działań. Dlatego uczenie się przez nie odpowiedzialności i samodzielności trwa bardzo długo, a takie zakupy są jedną z sytuacji, w których te cechy można rozwijać. Podczas zakupów warto poświęcić trochę czasu na rozmowę z dzieckiem o tym, co myśli na temat danego artykułu i zapytać, który plecak lub tornister najbardziej mu się podoba i dlaczego. Można dokładnie ustalić, na co szczególnie należy zwrócić uwagę przy wyborze konkretnego modelu. Kiedy dziecko już wskaże, jakie plecaki/tornistry podobają mu się najbardziej, a my widzimy, że spełniają wszelkie wymogi, to dobrym pomysłem jest pozwolić przyszłemu uczniowi na samodzielny wybór. Dziecko, któremu pozwalamy na kulturalne wyrażanie swojego zdania i decydowanie o niektórych sprawach, będzie miało większą szansę stać się w przyszłości samodzielnym i odpowiedzialnym człowiekiem. Życzę udanych zakupów! Iwona Sołtysiak Zapraszamy na blog autorki
. 58 205 701 133 587 478 636 723

z jakiej firmy plecak do szkoły